Interpretacje.


Czym jest interpretacja?
Tłumaczeniem, wyjaśnianiem?
A może nadawaniem znaczenia, nadawaniem sensu?
Czy interpretując przekazujemy prawdę?
Przybieramy różne maski. Rekwizyty modelujące nasz dzień, nasz nastrój, naszą zewnętrzność. Chcielibyśmy być idealni, w idealnej pozie, w kolorach kobiecości lub w rzeźbionej męskości.
Puste twarze, puste pola, puste miny, bez wyrazu…
Czy naprawdę wraz ze zmianą koloru włosów czy kształtu piersi zmieniamy swoją osobowość?
Chcemy być nie tacy jacy jesteśmy…

Przerysowujemy idealizując lub wskazując to, co nas boli.
Retuszujemy upływający czas lub uwypuklamy, bo zewnętrzność ma różne wymiary, a ideał przyjmuje niejednolite formy.
Przerysowanie w każdą stronę jest interpretacją. W którą stronę idziemy… sami decydujemy.

 

Czy można więc nadać sens istnieniu Mnie, istnieniu Ciebie?

Wszystko jest możliwe.
Wystarczy, że wyjdziesz poza granice swoich ograniczeń, a raczej tego co Ci się wydaje, że jest Twoim ograniczeniem. Wystarczy, że odsuniesz na chwilę kanony i szablony, do których przywykłeś.
Wystarczy, że pozwolisz sobie na dowolną i swobodną interpretację tego, co widzisz, tego, czego doświadczasz.
Może okaże się, że Ty możesz być w tym świecie, taki jaki jesteś, i że możesz być szczęśliwszy. 
Albo przynajmniej uśmiechnięty.

Ktoś Ważny dla mnie, zapytał mnie kiedyś: Tyle optymizmu!!!  Taka bądź zawsze… możesz?
Odpowiedziałam: Nie mogę… bo muszę być sobą…

 

/ Beata Mendrek
do wystawy INTERPRETACJE 2 – Antoni Kreis

 

 

 

 

<<<wstecz